Jak studiowałam to chodziło się do sklepu Amik na Murawa 30, bo tam wychodziło najtaniej. Jakość jak na ksero bardzo dobra, ale jeśli chcesz to można mieć jeszcze lepszą, trzeba tylko powiedzieć. Kiedyś miałam decyzje z urzędu do skserowania i w sumie już nie wiedzialam co jest kserem a co oryginałem. Jak zaniosłam na uczelnie to mi powiedzieli ze oryginałów nie zostawiamy :P. Stare czasy hehe.